W 1085 władza Władysława Hermana w Polsce została zagrożona poprzez koronację Wratysława II na króla Czech i Polski, oraz sojusz tego ostatniego z królem węgierskim Władysławem I. Władca polski zmuszony był przywołać z węgierskiego wygnania Mieszka Bolesławowica, jedynego syna Bolesława II Szczodrego i dziedzica korony polskiej. Za cenę uznania swojej władzy Herman powierzył mu prawdopodobnie dzielnicę krakowską. Sytuację księcia polskiego komplikował dodatkowo brak własnego dziedzica - pierworodny syn Zbigniew nie mógł być brany pod uwagę ponieważ pochodził z nieuznanego przez kościół małżeństwa. Jak pisze anonim zwany Gallem w swojej Chronica Polonorum Herman i Judyta wyprawili do sanktuarium św. Idziego w Saint-Gilles w Prowansji poselstwo z darami wotywnymi (m. in. złoty posążek wielkości dziecka), w intencji narodzenia potomka.[1][2]
Po narodzeniu Bolesława Krzywoustego zmianie uległa sytuacja polityczna w Polsce. Pozycja młodszego syna Hermana była teraz zagrożona przez Mieszka Bolesławowica i to było prawdopodobnie przyczyną jego otrucia w 1089.